Sunday 24 January 2010

ZEBRA W SZAFIE

Oto do mojej kolekcji zwierzat egzotycznych w szafie dolaczyla w ten weekend zebra. Po wszelkiej masci panterkach i wezach boa jest to chyba jedno ze spokojniejszych zwierzat w mojej garderobie, ale prezentuje sie milo i zdecydowanie ozywia stonowane zimowe szarosci i czernie. Obok zebrowej apaszki chcialam wam pokazac moje panterkowe legginsy, do ktorych zalozylam moje nowe a juz ukochane butki, o ktorych pisalam w poprzednim poscie.

This weekend zebra joined the collection of exotic animals in my wardrobe. This is definitely one of the least wild animals amongst all variety of panther and snake prints however very eye catching, giving a fresh blast to black and grey winter colours in my wardrobe. I also wanted to show you my panther print leggins along with my new but already beloved ankle boots, presented in my last post.
Top: Atmosphere
Jumper: Vintage shop
Jacket: New Look
Zebra print scarf: Peacocks
Panther print leggins: Matalan
Ankle boots: New Look
Leg warmers(here worn as gloves): Topshop
Hat: Vintage London






Sunday 17 January 2010

UK winter fashion update

Korzystajac z laskawosci angielskiej pogody w ten weekend postanowilam zaprezentowac moja nowa stylizacje na swiezym powietrzu. Niestety przeliczylam sie co do ciepla (sloneczko grzalo owszem milo przez okno, ale na swiezym powietrzu bylo zdecydowanie mniej obiecujaco), trzeba bylo wiec czym predzej uciekac do cieplego centrum handlowego.
Zauwazylam u siebie inspiracje kolorem szarym, choc zwykle zima w mojej szafie oznaczala przewage czarnego przemieszanego z brazami. W tym sezonie brazy zastapilam szarosciami i musze przyznac ze bardzo dobrze sie z tym czuje. W piatek zamowilam sobie nowe butki z internetu - szare oczywiscie - patrz ostatnia fotka i nie moge sie doczekac kiedy je w koncu przymierze (a mam juz na nie kilka pomyslow).

As English weather seemed quite promising this weekend I decided to show you my new outfit outdoor. Although the sun looked quite inviting through the window, it quickly turned out to be quite chilly therefore I decided to move to nice and warm shopping centre.I've noticed that I'm inspired by grey this winter however usually wither in my closet means mixture of black and brown. This season I've replaced brown with grey and I feel it suits me well. I ordered a new pair of ankle boots from internet on Friday - grey of course - see last photo and I can't wait to try them as I already have some ideas what to wear them with.
Top: George
Cardigan: Ace Couture
Belt: New Look
Jeans: Zara
Ankle Boots: New Look
Scarf: Peacocks
Earings: Diamonds&Pearls
Bracelet: Clare's
Hat: Vintage (gift)
Bag: gift






















Saturday 9 January 2010

Fighting Winter with Layered Outfits

Przez ostatnich pare dni nosilam sie z doskonalym pomyslem zeby w weekend zrobic pare fotek na swiezym powietrzu korzystajac z wszechobecnego sniegu, niestety fotograf wraca dopiero jutro wieczorem a w miedzyczasie zlapalo mnie jakies grypsko, wiec pomysl musi poczekac na bardziej sprzyjajace okolicznosci.Tymczasem kolejna stylizacja indoors, z wykorzystaniem ukochanej apaszki z ostatniego posta. To jedna z moich ulubionych stylizacji, ktora idealnie sprawdza sie w obecnych warunkach - na cebulke, ze szczelnie owinieta szyja i welnianymi getrami wciagnietymi w kozaki. Prosto, funkcjonalnie i ciekawie - tak jak lubie.

Few days ago I came up with a great idea to make an outdoor weekend photoshoot using snow as a background . Unfortunately the photographer is away and will be back tomorrow night and I got a severe cold, therefore the idea has to wait for better circumstances. This is another indoor shoot, using my favourite scarf from the previous post. This is also one of my favourite outfits, which is absolutely perfect for this weather conditions - layered, with tightly covered neck and wool leg warmers under the boots. Simple, functional and interesting - just the way I like it.
Top: Miss Prodigy
Cardigan: Ace Couture
Scarf: Peacocks
Trousers: Zara
Wool Leg Warmers: Topshop
Leather Boots: Mustang
Necklace: Primark







Wednesday 6 January 2010

100% WINTER

Cale krolestwo angielskie pokryla gruba warstwa puszystego sniegu, co moze i ladnie wyglada, ale niestety calkowicie sparalizowalo i zdezorganizowalo zycie na wyspie. Nasz szef rowniez puscil nas dzis wczesniej do domku i mam cicha nadzieje ze jesli nie przestanie padac do jutra to byc moze nie trzeba bedzie wcale jutro isc do pracy. Trzymam kciuki :)
A tu fotka z ubieglego weekendu, ze spontanicznego wypadu do kina na AVATAR. Film rewelacja, a moja garderoba to efekt noworocznych wyprzedazy.
Szary top: Primark
Sweter: Vintage shop
Jacket: NewLook (prawdziwa perelka wyprzedazowa)
Legginsy: TK Max
Kozaki za kolano: Garage Shoes
Apaszka: Peacocks
All kingdom is covered in white thick snow layer, which looks really lovely but totally paralysed and disorganized life on the ireland. We also left work early today and hopefully if it doesn't stop snowing we won't have to go to work tomorrow. I keep my fingers crossed:)
This is what I looked like last weekend, as we spontaneously went to the movies to see AVATAR. The movie is just fantastic, and my outfit is a result of new year's sales.
Grey top: Primark
Jumper: Vintage shop
Jacket: NewLook (real bargain)
Leggins:TK Max
Over-the-Knee boots: Garage Shoes
Scarf: Peacocks

Sunday 3 January 2010

Sylwestrowo Imprezowo

Nowy Rok przywitalam jednak w tunice, skorzana sukienka musi poczekac do nastepnej imprezy. Oto jak sie prezentowalam sylwestrowo imprezowo:

Finally I decided to welcome New Year in tunic, leather dress is going to wait till next party.
Here are few shots of what I looked like on New Years Eve: