Nareszcie wszystko zaczelo sie ukladac. Pozytywny stan jak z tytulu poprzedniej notki. W pracy udalo mi sie wywalczyc urlop, w zwiazku z czym rozpoczelismy planowanie wypadu wakacyjnego. Mamy na oku kilka milych, cieplych miejsc, ale nie chce jeszcze mowic o szczegolach zeby nie zapeszyc. W miedzyczasie W wolnych chwilach oddajemy sie eksplorowaniu perel kultury brytyjskiej w postaci zamkow i ogrodow. To zreszta nasza pasja nie od dzisiaj bo w zeszlym roku zjezdzilismy cala anglie w zdloz i w szerz w poszukiwaniu dobrodziejstw kulturowych wyspiarzy. Trzeba przyznac ze maja sie czym pochwalic, chociaz niestety wiekszosc z nich ma marne pojecie o heritage. Kiedy rozmawiam z kolezankami z pracy o tym gdzie bylam i co zwiedzilam w czasie weekendu, one zwykle kiwaja glowa z niedowierzaniem, bo w wielu z tych miejsc nigdy nie byly a o niektorych nawet nigdy nie slyszaly. Shame. Dzis duzo zdjec z jednego z heritage gardens niedaleko nas. Urocze miejsce na spedzenie letniego niedzielnego popoludnia. Oto Capel Manor gardens w Enfield. 20 akrow przepieknych terenow pelnych rzadkich i niespotykanych odmian kwiatow i roslin, wodospady, ruiny zameczku, cudny chinese garden i genialne makiety nowoczesnej zabudowy terenow mieszkalnych. Rewelacyjny relaks - polecam. Moj outfit z przyczyn oczywistych zostal tu zepchniety na plan drugi, pochwale sie tylko nowym bezrekawnikiem z peacocksa, jeansowymi koturnami i naszyjnikiem z wielkim niebieskim kamieniem, ktory dostalam od mojej przyjaciolki. To tyle w temacie mody i podrozy.Co do dobrej kuchni to tak sie zainspirowalam wczoraj programem kulinarnym Nigelli na GoodFood, ze na kolacje wyczarowalam salatke grecka z marynowanymi piersiami z kurczaka i pieczywkiem czosnkowym. Prawda ze wyglada apetycznie?



Zdjecie na sofie jak z Vogue'a, widoki piękne, a strój wygodny i ładny, stosowny do okazji!
ReplyDeletefantastyczne masz zdjęcia :)dzięki za obserwowanie ja dodaję do ulubionych także:)
ReplyDeleteSuper jeansy!
ReplyDeletecudne miejsce i TY! :)
ReplyDeleteTo tak jak w Polsce,czyli "cudze chwalicie,a swego nie znacie"-ludzie żyją latami w jakimś miejscu i nic o nim nie wiedzą,snobując się na dalekie podróże(na których też nic nie zwiedzają):)
ReplyDeleteZapuszczasz grzywkę? :)
Ale jedzonko :) Ty jak zawsze kobieca i elegancka :)
ReplyDeleteślicznie Ci w tych jeansach :D
ReplyDeletebardzo kobieco i elegancko!
Prześliczne foteczki, bardzo ładnie wyglądałaś :):) świetne jeansy, szkoda, ze moje uda w takich wyglądają jak no poprostu nie wyglądają dobrze hehe :)
ReplyDeletebardzo fajny zestaw,podoba mi sie kamizelka!
ReplyDeleteBardzo podoba mi się Twój granatowy sweterek;)
ReplyDeleteŚwietne zdjęcia! Piękna okolica :)
ReplyDeleteFajne fotki :) Podoba mi się sweterek i kolor spodni :)
ReplyDeletepiękne zdjęcia i cudowne widoki :)
ReplyDeletepozdrawiam
DaisyLine
http://daisyline.blogspot.com/
Cóż za przepiękne miejsce!! Szkoda, że tak daleko ode mnie, strasznie chciałabym je zobaczyć na żywo:)
ReplyDeleteTak to już jest.. ludzie zazwyczaj "zwiedzają" daleko od domu, nie zdając sobie sprawy z tego jakie skarby mają tuż pod nosem.. fajnie, że Wy tak nie postępujecie :). Zdjęcia wyszły świetnie.. lubie to jak zawodowo na nich zawsze pozujesz :D.
ReplyDeleteale przepiękne ogrody!!!takie romantyczne...aż by się chciało przenieść w czasie i poczuć ciężar powłóczystej sukni...:))
ReplyDeletewyglądasz wspaniale!fajny zestaw!
pozytywnie tu u Ciebie :)
ReplyDeletepozdrawiam,
Paula
Dzieki za kommentarz. Musze przyznac, ze ja o tym miejscu tez jeszcze nie slyszalam, ale zdjecia sa piekne. Bardzo ladnie tam jest. Wrecz malowiczo.
ReplyDeleteAncia
..świetna stylizacja...ciekawy blog...i na koniec takie pyszności...
ReplyDeletejesteś Wkręcona - zajrzyj do mnie,to się wyjaśni;)
ReplyDeleteuwielbiam wycieczki w różne ciekawe miejsca. Widoki piękne, a jedzonko, że aż ślinka cieknie!
ReplyDeletebardzo lubię tego typu swetry ;)
ReplyDelete